Jechałem akurat dwa auta za nagrywającym. Gość z Nissana ewidentnie był chyba pijany albo naćpany. Najpierw wlecze się na prawym pasie, później zjeżdża na lewy, z trudem wyprzedza kilka aut, wpycha się przed maską a na końcu jeszcze ten manewr na zjeżdzie. Dramat...
Kierowca bardzo niebezpieczny, ściga się na publicznych ulicach, wyprzedza na ciągłej. Myśli że jak ma audi, to przepisy go nie obowiązują. Wyprzedza, po czym hamuje. Byłem świadkiem, jak wyprzedzając mnie na ciągłej w mieście omal nie zderzył się z kierowcą z naprzeciwka. Jechał wtedy 100km/h. Kierowca stwarza ogromne zagrożenie dla ruchu, a ja od tego momentu kupuję kamerę samochodową i będę takich nagrywał, by później przekazać nagranie Nowosolskiej Drogówce
Wariat i szaleniec. Ogr, po prostu ogr