Na S17 dziadek w Audi jechał za mną spory kawałek (tempomat 105 km/h, więc wolno ale stabilnie) i postanowił w końcu wyprzedzić i na totalnie pustej drodze niemal zepchnął mnie z drogi...
Nie każdy musi jeździć samochodem. Panu już chyba wystarczy...
Siedzę od tygodnia w bagaju a skurwiel mi nawet wody nie da