Jak wodać cała rodzina i znajomi z wichury tego rolnika z Kugi rzuciła się do komentowania i zaklinania rzeczywistości. Prawda jest taka, że tępe miękkie wacki przyspieszające w czasie wyprzedzania to zeyczajnie upośledzeni umysłowo ludzie. Tacy czasem doprowadzają do czołowych zderzeń tak są tępi. Powinny być im zabierane dożywotnio uprawnienia do kierowania pojazdem innym niż rower bo to jednostki psychicznie nie przystosowane do poruszania się pojazdem silnikowym wśród innych ludzi.
Przecież on wyjechał z zabudowanego i zaczął zwiększać prędkość; Sam tak robię. W terenie zabudowanym jadę nie więcej niż 60, zachowuję wzmożoną czujność, rozglądam się wszędzie. Ale jak wyjeżdżam to przyspieszam co najmniej do tych 100. Jeśli Ty chciałeś go przy 100 wyprzedzić, tzn. że sam jesteś piratem drogowym i znacznie chciałeś przekroczyć prędkość. Masz słabe auto i ból d*y za przeproszeniem, że nie miałeś szans go wyprzedzić.
Niestety - nie da się ukryć, że ten wyprzedzany zachował się jak rasowy cham, co bez wątpienia wynika z poważnych niedostatków intelektualnych i niestabilności emocjonalnej - że tak to eufemistycznie nazwę...
Niech ktoś mu powie, że od kozaczenia za kółkiem lepsza na jego problemy jest prozaiczna viagra.
Cholera, nie sądziłem, że ten film trafi "na główną".
Smutne jest to co czytam, poza wrzuceniem filmiku nie napisałem żadnego komentarza, a jestem posądzany o Bóg wie co... Drodzy czytelnicy i zagorzali komentatorzy (zwłaszcza Ci "nie umiesz", "nie znasz przepisów", "masz gruchota", "jesteś narwany", "dobrze zrobił", etc) - jeżdżę swoim autem dosyć długo i wiem na co mogę sobie pozwolić. Na filmie przy około 60km/h była redukcja na "trójkę", około 3500rpm, zaprzestanie wyprzedzania to ok 6000rpm i blisko "setki" (woooaaahhh, przekroczyłeś o 10!!!!!!!!!). To nie było, jak to niektórzy określają, delikatne przyspieszenie po wyjściu z zabudowanego.
Całą 10km trasę przed tym incydentem ów kierowca przyspieszał na byle prostej, by nie dać się wyprzedzić, mimo, że jechał poniżej ograniczenia. Ale tego nikomu udowadniać nie mam zamiaru, bo nie taki był zamysł wrzucenia tutaj tego filmu. Życzę wszystkim "ekspertom" pełnym jadu wszystkiego dobrego, może kiedyś wasze życie odmieni się na lepsze.
Ta baba już nawet gorsza od mojego pijanego starego on chciaciaz pod wpływem nie wchodzi do samochodu