Gnojek w seacie - zamiast grzecznie stać w kolejce przed czerwonym światłem na 1 z 2 pasów na wprost blokuje lewoskręt, a potem po chamsku wpycha się w kolejkę.
Wczoraj wyprzedziła mnie na linii podwójnej ciągłej i zakazie wyprzedzania, znacznie przekraczając prędkość w obszarze zabudowanym, tylko po to, żeby 100 metrów dalej na światłach skręcić w prawo.
Głupia baba w toyocie najpierw stoi przed rondem, gdzie ma pusty prawy pas, a pospieszona klaksonem wjeżdża i jedzie 10 km/h blokują ruch. Z tyłu za mną ktoś ją obtrąbił, ale bez efektu.
Kretyn w volvie najpierw stoi z minutę przed prawie pustym rondem, mogąc wjechać ze 3 razy, a potem wjeżdża z prawym kierunkowskazem i jedzie prosto, niezgodnie z sygnalizowaną zmianą kierunku.
Nie pozdrawiam palacza - śmieciarza, który wyrzuca niedopałki na jezdnię