Dobry kierowca, prawie jak kubica ale potrącił prawie Ukraińca na pasach, podszedł do niego, dał mu buziaka w czółko i razem odjechali w stronę zachodzącego słońca
Baran przyjeżdża do kościoła i parkuje na zakazie postoju, w obrębie skrzyżowania i 2 kołami na chodniku, zabierając miejsce pieszym. Potem też nie lepiej: wyprzedzanie na przejściu dla pieszych i zmiana pasa ruchu bez kierunkowskazu. Nieładnie!
Gdy kierowca tego auta wsiadł za kierownicę auto tak usiadło na glebie że szczur się nie przeciśnie. Gdy zaczął jechać przed dym przestałobyć go widzieć w wnętrzu
Dobry kierowca, prawie jak kubica ale potrącił prawie Ukraińca na pasach, podszedł do niego, dał mu buziaka w czółko i razem odjechali w stronę zachodzącego słońca