Ludzie już po prostu mają już dosyć rowerzystów na drogach. Teraz prócz rowerzystów nawet gnoje na elektrycznych hulajnogach zasuwają drogami. Kierowca teraz musi uważać na pieszych, rowerzystów, huljanogarzy a pewnie niedługo wrotkarzy, bo do tego to wszystko zmierza. A jeszcze innym problem jest to, że obok drogi jest ścieżka rowerowa, szeroka i pusta a mało kto z niej korzysta.
Rowerem po 4 pasmowej drodze? Przecież obok jest ścieżka rowerowa, nie rozumiem o co chodzi, do kogo pretensje. To jest droga gdzie można jechać 70km/h, jazda na rowerze na takiej trasie to proszenie się o śmierć. Jeżeli prawo stanowi inaczej, że rower może po czymś takim jeździć to uważam że rowerzyści powinni płacić normalnie OC i otrzymywać mandaty w takiej samej wysokości jak użytkownicy aut.
Trudno zrozumieć po co na DDR kasa jest wydawana skoro i tak rowerzyści z niej nie korzystają. Liczba kamer sugeruje że jazda wielopasmówką to u nagrywającego częsta sytuacja. No ale jakby jechał DDR to by nie miał materiału na jutub.
Sam jeżdżę rowerem i samochodem, ale głównie poruszam się po mieście motocyklem. Ten rowerzysta w oczywisty i widoczny sposób prowokuje kierowców samochodow do skądinąd chamskich zachowań nie korzystając z dostępnej ścieżki rowerowej. Jej stan i dostępność to inny temat i mie może być wytłumaczeniem z nie korzystania. To tak, jakby kierowca samochodu jechał chodnikiem lub trawnikiem bo akurat potrzebuje się dostać w miejsce, do którego nie ma legalnego dojazdu.
1. Rowerzysta ma sciezke rowerowa wiec jego nie powinno w ogole tam byc. Nalezy sie mandat za takie zachowanie.
2. Rowerzysta zasuwa srodkiem drogi. Powinnien jechsc mozliwie blisko prawej krawedzi.
Pytanie, nie hejt, tylko zwykle pytanie: czy tam jest ścieżka rowerowa? I jeżeli tak to dlaczego kolarz po niej nie jedzie tak jak nakazują przepisy? (Zaznaczam, „jeżeli”. A pytam bo nie znam tego miasta)
Blondasek nocami podjeżdża na cmentarze, rozkopuje groby dziecięce, gada coś o tłustych niemowlętach i gołych babach, uśmiecha się pod nosem i podskakując kieruje się do samochodu. Sprawa zgłoszona na policję
Ostatnio przejeżdżał przez klk na prawym siedziała jakaś blondyna (czyt. Blachara która wsiądzie do najbardziej roz***anego auta które ma znaczek BMW). Kierowca jak najbardziej sztywny git polecam.
Ludzie już po prostu mają już dosyć rowerzystów na drogach. Teraz prócz rowerzystów nawet gnoje na elektrycznych hulajnogach zasuwają drogami. Kierowca teraz musi uważać na pieszych, rowerzystów, huljanogarzy a pewnie niedługo wrotkarzy, bo do tego to wszystko zmierza. A jeszcze innym problem jest to, że obok drogi jest ścieżka rowerowa, szeroka i pusta a mało kto z niej korzysta.