Pochwalę za idealne sygnalizowanie zamiarów na drodze. Powiedziałbym, że książkowo. Skarcę za trochę za szybką jazdę w zabudowanym. Niestety mój znajomy takim dużym autem się nie uratował z wypadku. Szkoda życia dobrego kierowcy.
Grażynka lewego pasa. Ani to wyprzedzi ani to płynnie nie jedzie, hamowanko co chwila, jeszcze światłami mruga jak się panienkę wyprzedzi prawym pasem i zjedzie na lewy. Nie widzi w tym nic dziwnego.
Może jazda tej pani wyglądałaby inaczej, gdyby nie to, że suszyła sobie wentylatorem włosy podczas jazdy i była zbyt zajęta rozczesywaniem ich pallcami..
Brak słow. Nie wiem jak na prowincji w stronach Bełchatowa ale w Warszawie jeździ się nieco inaczej.
Nie pozdrawiam.
Inwalidka Ebe vv28