Kierowca nie ustąpił pierwszeństwa z prawej, przeleciał mi przed kołem. Po zapytaniu czy go nie po*&$^%ło zagroził, że zaraz wysiądzie do mnie. Jak zaproponowałem, że bardzo chętnie, zjechaliśmy, wysiadł, pokazał jakąś zmiętoloną wizytówkę policjanta i groził, że porozmawiamy na komendzie. Poprosiłem o legitymację służbową, to powiedział, że akurat przy sobie nie ma. Wyśmiałem go i kazałem spieprzać, bo będzie odpowiadał za podszywanie się pod funkcjonariusza.
Prawdziwy wrocławski, taksówkowy Janusz w Passerati z Play Taxi. Zapieprza i trąbi na innych uczestników ruchu drogowego, którzy odważyli się stanąć na "jego" pasie.
Wyprzedzanie na przejściu dla pieszych,chamskie zajeżdżanie drogi tuz przed maską, spychanie kogoś kto chce go wyprzedzić, lub zająć równoległy pas na bok, o mało w tym wszystkim nie potrącił kobiety z dzieckiem na pasach. Brak słów. Buractwo jakich mało.
Kierowca nie ustąpił pierwszeństwa z prawej, przeleciał mi przed kołem. Po zapytaniu czy go nie po*&$^%ło zagroził, że zaraz wysiądzie do mnie. Jak zaproponowałem, że bardzo chętnie, zjechaliśmy, wysiadł, pokazał jakąś zmiętoloną wizytówkę policjanta i groził, że porozmawiamy na komendzie. Poprosiłem o legitymację służbową, to powiedział, że akurat przy sobie nie ma. Wyśmiałem go i kazałem spieprzać, bo będzie odpowiadał za podszywanie się pod funkcjonariusza.