PORD mówi, że wjeżdżając na przystanek tramwajowy lub autobusowy, który znajduje się na ulicy, kierujący pojazdem silnikowym lub rowerem ma NAKAZ zatrzymania się przed owym przystankiem. Druga kwestia korzystanie z telefonu podczas jazdy o niej już nie będę wspominał. Wszystko jest nagrane.
Właścicielka auta kieruje nim rozmawiając przez telefon. Co chwile zmienia pas nie zwracając uwagi na inne auta, wpieprzając się przed innych oraz nie przestrzega zasad ruchu drogowego. Stwarza zagrożenie na drodze. Mam nadzieję, że niedługo straci prawko :)
kierowca do niczego