Późnym wieczorem w obornikach napadło mnie 5 napakowanych gości, Kierowca, widząc zdarzenie, zatrzymał się, pobił wszystkich bandytów i odwiózł mnie do domu, opowiadając po drodze bardzo ciekawe opowieści na temat ergonomii i projektowaniu miast.
Imbecyl jeździ na czerwonym, zmienia pas w ostatniej chwili i to w niedozwolonym miejscu przez ciągłą linię i się wciska na chama byle szybciej. Wiocha i żenada, nie pozdrawiam
Późnym wieczorem w obornikach napadło mnie 5 napakowanych gości, Kierowca, widząc zdarzenie, zatrzymał się, pobił wszystkich bandytów i odwiózł mnie do domu, opowiadając po drodze bardzo ciekawe opowieści na temat ergonomii i projektowaniu miast.