poza tym - chyba - na zdjęciu widać chyba że w peugeocie siedzi kierowca, więc równie dobrze mógł specjalnie tak podjechać tylko po to żeby zrobić zdjęcie i zakablować. W mojej branży mówi się że każdy kabel wcześniej czy później ląduje w ziemii. I coś w tym jest. Sam sobie podcinasz gałąź na której siedzisz.
Uważa na przechodniów, refleks niczym Bruce lee, a spokój jak Konfucjusz, który medytuje od 6 rano :)