Nie wiem co facet ma w głowie, najpierw się wlecze a potem jak zmienisz pas żeby wyprzedzić to dodaje gazu i pokazuje żeby się popukać w głowę. Potem kilka razy zachamował mi żebym mu wjechał w tył auta.
znaczne przekraczanie prędkości, slalom między autami zmiana pasa ruchu na linii ciągłej. to wszystko w ciągu może dwóch minut. brawa dla braku wyobraźni tego typa, bo kierowcą nie można go nazwać.
Blondynka nie umie parkować