Kierowca nie był w stanie sam wymienić koła (które rzekomo nie pozwalało mu odjechać z parkingu), po prośbie o pomoc, okazało się że śruby do kół są przyklejone, a tarcze hamulcowe nasmarowane olejem. Samochód opuścił parking pchany na biegu jałowym przy zapachu spalonego sprzęgła.
Niech się Pan/Pani nauczy parkować, bo zajmuje dwa miejsca parkingowe podczas święta gdzie nie ma gdzie stanąć. No ale ważne ze on sobie znalazł o resztę się nie martwi. Nie pozdrawiam typa, niech ci się opona przebije
Wsiun