Biały nissan qashqai jedzie środkiem drogi, wlecze się, nie można go wyprzedzić. Podjąłem 3 próby wyprzedzenia, przy których nawet trąbiłem - musiałem odpuścić i wlekłem się za nim 5 kilometrów. Normalna droga powiatowa, a ten jak mijał się z samochodami z naprzeciwka dopiero zjeżdżał na bok i zatrzymywał się. Podsumowując - sierota za kierownicą, która kiedyś zepchnie wyprzedzającego.
Pozdrawiam pasażerkę 😎