Na czerwonym świetle rozpędzony wjechał na pasy, prawie potrąciłby dwie kobiety, natomiast w porę się zatrzymały - za to kierowca nie zwolnił ani troche i równie szybko wszedł w zakręt o mały włos powodując stłuczkę z autobusem. Kierowca czul sie bezkarny ponieważ jechał dużo za szybko, a to bylo w centrum miasta.
Szanowny Kolego, pas do skrętu w prawo służy do skrętu w prawo, a nie do zajeżdżania drogi jadącym prosto. Miłego pobytu w Sopocie życzę, ale i odrobinę więcej szacunku dla innych uczestników ruchu.
facebook.com Stop.Cham
Pod prąd