Burek uniemożliwiał zmianę pasa, tak sobie dla zabawy. Byl nawet znak o jezdzie na suwak. Później dawal po hamulcach zebym wpadl na tył i jak pokachalem zeby jechal bo z tylu ludzie zaczeli teabic to sie zatrzymal i z czyms wysiadl. Zobaczyl kamere i schowal narzedzie po czym uciekl jak wyciagnalem telefon.
Miales szczęście ze sa kamery na stacji.
Podczas wysiadania na parkingu partnerka kierowcy wysiada z samochodu i nie szanując własności innych uczestników uderza drzwiami w samochód obok po czym nawet nie przeprosi. Po zdarzeniu kierowca kłóci sie i grozi a następnie udaje sie do sklepu gdyby nic się nie stało.
Radzę uważać, przekracza szybkość w zabudowanym, wyprzedza przed przejściami, na przejściach, omija przed przejściami, jego paseratti ledwo jeździ, dziura na wylot w klapie bagażnika.
Pani kierująca codziennie używa chodnika jako parkingu. Pierwszy parking 15 metrów dalej, drugi 90m. Dwóch pieszych się nie mieści. Nie polecam kierującego.
Dwoch chlopaczkow w starym mercedesie e klasa, zamiast zaparkowac autko na parkingu, skad musieli by zrobic kilkadziesiat krokow do biedronki w deblinie, staneli sobie w wjezdzie dla dostawcow, na samym srodku . Raczej nic by wam sie nie stalo gdybyscie zrobili tych kilka krokow, polecam"ruch" , to nie boli;)
sztos opel