Jadąc obok przedszkola w nr3 w Białołęce potrącił mojego syna po czym zatrzymał się i wyciągnął z bagażnika karła który wziął mojego syna do ich samochodu, gdy syn wrócił do domu powiedział że pękło mu kakaowe oko, syn ma 5 lat
Krzyczal ze jest chudy machajac faldami na dachu punciaka po czym wsiad do punciaka z wgietym dachem i zapalil papierosa i wrzuczil do baku peta uciekl i punciak wybuchl
Nie polecam
Jadąc obok przedszkola w nr3 w Białołęce potrącił mojego syna po czym zatrzymał się i wyciągnął z bagażnika karła który wziął mojego syna do ich samochodu, gdy syn wrócił do domu powiedział że pękło mu kakaowe oko, syn ma 5 lat