Nie pozdrawiam właściciela Volvo, który jak pajac zaparkował na wjeździe do podwórka swój rydwan. Jak chciałem wjechać na swoje podwórko, baran już wiedział, że będzie musiał auto przestawiać, mimo wszystko po wpuszczeniu mnie dalej stał na środku wjazdu. Nie zdążyłem wejść do mieszkania i słyszałem kolejne samochody trąbiące na niego - sprawdziłem co się dzieje - właściciel pozostawił swój bolid na wjeździe i poszedł w pizdu. Ponad 30 minut go nie było.
Bardzo kulturalny kierowca. Zna doskonale przepisy i je stosuje. Często ustępuje pieszym na pasach, a po wyprzedzaniu zawsze podziękuje awaryjkami. Oby takich kierowców więcej na naszych drogach, pozdrawiam !
Patałachy