Co za chory człowiek! Jakiś tydzień temu jechałem z Łodzi do Częstochowy i na jednym ze zjazdów w lesie samochód stał z wyłączonym silnikiem bez kierowcy w środku. Podszedłem bliżej i nagle zobaczyłem że za samochodem kierowca robi przysiady, ale nie takie zwyczajne jak na siłowni ale przysiady bez spodni oraz bielizny na wystającej gałęzi sosnowej!! Pan nawet nie przestał kucać, lecz nalegał bym wsadził mu w dupake lewarek z jego audioli bo sam nie daje rady i po wszystkim żebym zawinął mu parującego kloca na klacie !! Uważajcie na tego zwyrola.
Na stacji paliwowej wyszedł z hot dogiem z budynku po czym wyjął z niego parówkę, a w bułkę wsadził przyrodzenie i krzyczał: "Tak się robi ku*wy sos śmietanowy!". Po chwili robienia krzywych min wymienił parówki w bułce i zaczął konsumpcję.
Fajna Yamaha w malowaniu monster