Ze znajomymi nazywamy ten samochód "Rakieta Przesmyku Suwalskiego". Nie jest najszybszy, ale zawsze jak widzę to auto z daleka to sobie myśle, "Oho zwolnił pewnie stoją za rogiem", no i jak podjadę i widzę tą rejestrację to już wiem że nie stoją, niby fałszywy alarm ale 3 razy było tak że faktycznie stali, więc 80AT mi 3 razy dupe uratował!
Koles jest opetany i prowadzi zawsze pod wplywem proszku bebiko, tydzien temu prawie powtorzyl incydent tomasza hajto, ale starsza kobieta wykonala salto z telemarkiem i przezyla, nie pozdrawiam kierowcy, ale za babcie like
Mizerna maszyna