Pozdrawiam osobę prowadzącą ten samochód. (Grubsza blądynka)
Przechodząc raz obok Biedronki podczas włączania zapłonu kontem oka zauważyłem błędy na komputerze...
Moja rada usuń te błędy albo oddaj samochód staremu właścicielowi.
Bardzo nie polecam. Wymądrzały instruktor który zaparkował się (a w zasadzie wbił się jak wystrzelony z łuku) zbyt blisko mojego auta - po tym jak zatrąbiłem i pokazałem żeby zostawił więcej miejsca to poprawił się żeby zaparkować jeszcze bliżej i pokazać "kciuk w górę", następnie wycisnął się jak czokotubka ledwo co ze swojego auta i pogalopował do sklepu z płazem. Jak wrócił i wsiadał do swojego auta to oczywiście tak że uderzył swoimi w moje. Po małej konfrontacji słownej typu- "nic się nie stało, jestem instruktorem" po czym próbował mnie przekonać że myślał że ma zmniejszyć dystans żeby nie zajmować za "dużo " miejsca - prawdziwy śmieszek - następnie pojechał w swoją stronę, oczywiscie zdążył popatrzeć się z pogardą i sprawdzić moje numery rejestracyjne. Jeśli tak się uczy jeździć i zachowywać przyszłych kierowców to szczególnie nie polecam.
Pozdrawiam osobę prowadzącą ten samochód. (Grubsza blądynka)
Przechodząc raz obok Biedronki podczas włączania zapłonu kontem oka zauważyłem błędy na komputerze...
Moja rada usuń te błędy albo oddaj samochód staremu właścicielowi.