Pan jadący A4 w korku prosił o wpuszczenie do ciągu samochodów. Został wpuszczony. Ale jak jest potrzeba jechania na suwak i wpuszczania kogoś przed niego - to wielki pan się odzywa i już nie jest taki milusi. Pozdawiam :)
Prawo jazdy wygrane w chipsach. Nie umie rozpędzić się na pasie rozbiegowym i wjeżdża tuż pod kabinę ciężarówki. A jak trąbnąłem to tłuste babsko siedzące na fotelu pasażera wystawiła pozdrowienie ze środkowym palcem. Uważajcie, bo to istota pozbawiona rozumu. Kiedyś ktoś nie zdąży zahamować i się trochę zdziwisz co 40 ton zrobi z takim passatem.
Dobry przecinak