Jakiś wysoki szczyl stanął szrotem oklejonym jak lodówka (z jugosławii) mojej babci obrazkami z częstochowy na środku skrzyżowania, wyjął z bagażnika szalik lecha i widzewa oraz rozpalił na środku drogi z tych szalików ognisko. Po wszystkim wręczył mi szalik legii, wsiadł dał mu w gaz a on zgaz. Wszystko git ,W dla kierowcy nawet mam czym tyłek podetrzeć.
BAU 42128Komenda Głowna Augustów2025-03-18 16:21:56
Gdy dany delikwent zaparkował przy moim samochodzie a trwało to około 10 minut na mój samochód przeszła rdza, a mój silnik został zalany przez wydobywający się spod tego passata b4 olej gdy otwierał drzwi wypadły mu z zawiasów. Pozdrawiam
pasazer w czapeczce adidasa otwiera okno i dziwnie wyje baauuuuuu