"Pan z maserati wpycha się i po strąbieniu go specjalnie hamuje odgraża i że nic jemu nie zrobią.... (dalej) jak z pasa na wprost zjeżdża w prawo.Wiem mój błąd ze nie zatrzymałem na strzałce. Byłem wystraszony przez pana po jego słowach.""
Na łuku drogi najechał na mój pas, było blisko kolizji. Podejrzewam że był wpatrzony w telefon, chyba że zamroczył go zapach stopy wywalonej na deskę rozdzielczą.
No i ciekawce czy nic mu policja nei zrobi
"Pan z maserati wpycha się i po strąbieniu go specjalnie hamuje odgraża i że nic jemu nie zrobią.... (dalej) jak z pasa na wprost zjeżdża w prawo.Wiem mój błąd ze nie zatrzymałem na strzałce. Byłem wystraszony przez pana po jego słowach.""