Pan robi sobie śmietnik z parkingu. Stojąc przy Lidlu wyciera ręce mokrymi chusteczkami i wyrzuca w kwitnące róże, które oddzielają parking . Po zwróceniu uwagi i prośby o posprzątanie po sobie Pan nadal śmiecił i głupio się śmiał. Cała sytuację widziało moje dziecko, które nie mogło zrozumieć jak osoba dorosła może tak się zachowywać. Nawet reakcja przechodniów nie wpłynęła na jego "wysoką kulturę" i zachowanie. Mam nadzieję, że jest Pan "dumny" że osoba dużo dużo młodsza od Pana zwraca Panu uwagę. Pozdrawiam
Brudas wyrzuca śmieci na parking