pamietam jak bylem na plazy w sopocie bez grosza przy duszy, glodny i w potarganych ubraniach, myslalem, ze to juz koniec mojego zywota lecz nagle zobaczylem wylaniajaca sie niebieska bestie a w srodku tego szefa, bez slowa postawil mi obiad, kupil nowy dres nike i dal kafla na przezycie, to on pokazal mi jak to jest miec ten luz i swag, pewnie gdyby nie on to by mnie juz nie bylo, zawdzieczam mu swoje zycie
pamietam jak bylem na plazy w sopocie bez grosza przy duszy, glodny i w potarganych ubraniach, myslalem, ze to juz koniec mojego zywota lecz nagle zobaczylem wylaniajaca sie niebieska bestie a w srodku tego szefa, bez slowa postawil mi obiad, kupil nowy dres nike i dal kafla na przezycie, to on pokazal mi jak to jest miec ten luz i swag, pewnie gdyby nie on to by mnie juz nie bylo, zawdzieczam mu swoje zycie