W samochodach powinni montować jakieś moździerze na takie właśnie okazje.
Kierowca nie powinien mieć możliwości ich użycia.
Ale jeśli system autonomiczny rozpozna jadącego na czołówkę pirata drogowego to moździerzem powinien "utorować drogę".
Kary finansowe (mandat) nie robi wrażenia na piratach drogowych którzy mają uszkodzenie mózgu uniemożliwiające im zrozumienie, że swoim zachowaniem omal nie pozbawili kogoś niewinnego życia.
To co wyprawiają niektórzy kierowcy, ja bym nazwał skur...syństwem.