Człowiek chce spokojnie dojechać sobie do świateł to wjeżdża na styk przed zderzak, a na zatrąbienie kawałek dalej specjalnie hamuje aby pokazać fucka (normalnie przedszkolak). Po przyjrzeniu się kierowcy okazało się, że to najprawdziwszy człowiek orkiestra, jednocześnie pali papierosa, wyrzuca popiół przez prawe okno, gada przez telefon i kieruje autem używając kierunkowskazów ........a to pobudzenie lekko podejrzane hehe.......