Na szczęście dla dzieci akurat wiatr wtedy wiał w drugą stronę. Kierowca to bezmózg lub r.onuca bo nigdy nie wyłączał silnika.
(Pamiętajcie że spaliny odbierają nam 1,5 roku życia z naszego kalendarza). Właściciel tego „autokaru dla dzieci” to jakiś biedak ciułający na kredyt a dyrektor tej szkoły to chyba koleś ?!
Na szczęście dla dzieci akurat wiatr wtedy wiał w drugą stronę. Kierowca to bezmózg lub r.onuca bo nigdy nie wyłączał silnika.
(Pamiętajcie że spaliny odbierają nam 1,5 roku życia z naszego kalendarza). Właściciel tego „autokaru dla dzieci” to jakiś biedak ciułający na kredyt a dyrektor tej szkoły to chyba koleś ?!