Nie polecam kierowcy.
Po godzinie 17:00, ciemno... A mościpan ani świateł nie włączył ani kierunkowskazu - przy wyjeżdżaniu z parkingu, ledwo było go widać! Nawet się nie zatrzymał przy wyjeżdżaniu, gdybym nie zahamował to bym w pajaca wymuszającego pierwszeństwo po prostu wjechał.
A kierunkowskazy to go chyba w ręce parzyły! Na pierwszej krzyżówce zero kierunkowskazu, na kolejnej - raz, dosłownie raz mignął nim, choć tu przypuszczam iż po prostu zahaczył o niego ręką przy skręcaniu.
Nie polecam kierowcy.
Po godzinie 17:00, ciemno... A mościpan ani świateł nie włączył ani kierunkowskazu - przy wyjeżdżaniu z parkingu, ledwo było go widać! Nawet się nie zatrzymał przy wyjeżdżaniu, gdybym nie zahamował to bym w pajaca wymuszającego pierwszeństwo po prostu wjechał.
A kierunkowskazy to go chyba w ręce parzyły! Na pierwszej krzyżówce zero kierunkowskazu, na kolejnej - raz, dosłownie raz mignął nim, choć tu przypuszczam iż po prostu zahaczył o niego ręką przy skręcaniu.