Typ w rozpadniętym BMW, które brzmi jakby umierało za każdym razem, gdy zmienia bieg. Zatrzymał się obok mnie na światłach, opuścił szybę i zapytał, czy chcę seksu. Gość miał pryszczatą mordę jak pizza pepperoni, dresik z lumpeksu i spojrzenie, które mówiło "mama mówiła, że jestem wyjątkowy” próbując odjechać z klasą, chciał plunąć przez okno… i opluł się sam.
wczoraj jakoś o3 nad ranem kierowca jechał w slipkach słuchając między regałami zaczepił mnie i słowami za regałem wsadzę ci do dupy i odjechał mijam go po raz drugi i widzę jak jakaś mała dziewczynka robi mu loda podczas jazdy
Kolega kiedy powiedziałem że jeździ jak wariat odpowiedział w sposób taki że wysiadł z auta pierdnął i się wywrócił żeby wstać musiała mu pomagać jego nieletnia dziewczyna
Typ w rozpadniętym BMW, które brzmi jakby umierało za każdym razem, gdy zmienia bieg. Zatrzymał się obok mnie na światłach, opuścił szybę i zapytał, czy chcę seksu. Gość miał pryszczatą mordę jak pizza pepperoni, dresik z lumpeksu i spojrzenie, które mówiło "mama mówiła, że jestem wyjątkowy” próbując odjechać z klasą, chciał plunąć przez okno… i opluł się sam.