Właściciel po zwruceniu uwagi twierdzi że niemoże tak stać bo zasłaniać wyjazd na skrzyżowaniu i że mam problem przejechać wózkiem bez zarysowania twierdząc że każdy tak stoi i że ma parking za daleko ( 100m dalej ) po czym stwierdza że jak zadzwonie na policje lub straż miejską nic mu niezrobią
Właściciel po zwruceniu uwagi twierdzi że niemoże tak stać bo zasłaniać wyjazd na skrzyżowaniu i że mam problem przejechać wózkiem bez zarysowania twierdząc że każdy tak stoi i że ma parking za daleko ( 100m dalej ) po czym stwierdza że jak zadzwonie na policje lub straż miejską nic mu niezrobią