Chłop nie dość, że przez pół godziny zmienia pas, to w dodatku nie potrafi puszczać kierunkowskazu, przez co prawie spowodował kolizję. Chcąc zwrócić Panu uwagę, to jedynie po złości zaczął bardzo wolno jechać i z wrednym uśmieszkiem pomachał na "do widzenia".
Niech ludzie zaczną używać kierunkowskazów nie nie na chama zmieniają pas lub wykonują inny manewr, to naprawdę ułatwia życie ;-)
spoceniec