Nie pozdrawiam państwa, którzy po dwukrotnym uderzeniu mojego auta drzwiami, w dodatku przy mnie, zachowywali się w moim kierunku bardzo chamsko. Po pierwszym uderzeniu, pan kierowca podjechał delikatnie do przodu, żeby rysa nie zgrywała się z drzwiami, straszył mnie kamerką samochodową, po czym uderzył moje auto drzwiami drugi raz, aby pokazać, że pierwsza rysa nie była od nich. Szczyt chamstwa.
Nie pozdrawiam państwa, którzy po dwukrotnym uderzeniu mojego auta drzwiami, w dodatku przy mnie, zachowywali się w moim kierunku bardzo chamsko. Po pierwszym uderzeniu, pan kierowca podjechał delikatnie do przodu, żeby rysa nie zgrywała się z drzwiami, straszył mnie kamerką samochodową, po czym uderzył moje auto drzwiami drugi raz, aby pokazać, że pierwsza rysa nie była od nich. Szczyt chamstwa.