Debil :) prawie we mnie wjechał, jak włączałam się na lewy pas ruchu (gwałtownie przyspieszył), a później gdyby nie dobre hamulce w moim samochodzie, to walnąłby we mnie :) Także lubi gwałtownie hamować
Kierowca nie reaguje na klakson i kontynuuje wjeżdżanie w moje auto w korku przed światłami. Typowa sytuacja kiedy ktoś uważa że wrzucenie kierunkowskazu jest równoznaczne z natychmiastową zmianą pasa mimo tego że skutkuje to zepchnięciem innego auta na pobocze i chodnik.
Ameba umysłowa w aucie. Jadąc autostradą, kiedy dojeżdża do ciężarówek hamuje do ich prędkości i tak się wlecze blokując wszystkich za nim, po czym jak już w żółwim tempie miniemy te ciężarówki to dalej jedzie lewym pasem i bieda je się wyprzedzić...
Bez względu na to czy teren zabudowany czy nie, jedzie 30 km/h slalomem. Następnie przyspiesza do 50 km/h, ostro hamuje, i od nowa slalom. Jazda w trybie gaz-hamulec-gaz-hamulec-gaz-hamulec. Brak słów.
Debil :) prawie we mnie wjechał, jak włączałam się na lewy pas ruchu (gwałtownie przyspieszył), a później gdyby nie dobre hamulce w moim samochodzie, to walnąłby we mnie :) Także lubi gwałtownie hamować