Chłopaczek jeździ po trasie łazienkowskiej jak po torze wyścigowym lawirując pomiędzy autami, żeby tylko przebić się na pusty buspas, z którego oczywiście nie ma prawa korzystać. Gdy dogoni autobus to oczywiście dynamicznie zmienia pas, żeby go wyprzedzić tuż przed maską auta na środkowym pasie. To wszystko oczywiście bez żadnych kierunkowskazów i bez mózgu. Mam nadzieję, że ktoś cię w końcu nagra i wyśle na policję bo jeździsz jak łajza
Uważajcie na dziada leśnego w Hondzie CR-V Mk III, bo dzisiaj mało mnie na zjeździe z S7 na S2 w bariery nie wprowadził tak pasy zmieniał. Później włączając się do ruchu na S2 zajechał drogę kolejnemu pojazdowi.
w warszawie nie macie wahadeł?