Niechaj komentator poczyta sobie Prawo o ruchu drogowym oraz Kodeksu wykroczeń, zwłaszcza jeśli jest kierowcą. Gdyby było zagrożenie, to byłoby co najmniej wykroczenie z art. 86 k.w., a tak mamy art. 92 k.w. W tej sytuacji nie było realnego zagrożenia tylko dlatego, że Fabio miał farta, że nikt nie wyłonił się zza zakrętu i nie doszło do czołówki. Ograniczenia (linia ciągła, obszar wyłączony z ruchu) tworzy się po to, aby minimalizować zagrożenia. Niestety, kierowcy pokroju Fabia i qweq, myślą, że szczęście będzie im sprzyjać zawsze i ograniczenia mają za wymysł głupców. Obyś człowieku nigdy nie musiał z własnej winy oglądać rannych ludzi, albo co gorsza czarnych, plastikowych worków.
I w czym problem? Widzisz tam jakieś zagrożenie? Jakieś inne pojazdy?