Skręcił na czerwonym świetle, a następnie od razu zmienił pas na lewy zajeżdżając mi drogę. Na szczęście jechałem wolno i zdążyłem zahamować. Najgorsze, że nie widział nic złego w tym co zrobił i jeszcze dyskutował. Zostawiam komentarz, jak się dowiemy za jakiś czas, że jego głupota kosztowała czyjeś życie.
Cham parkingowy. Od tygodnia bezprawnie zajmuje prywatne miejsce.