Przed Państwem kolejny przykład drogowego chamstwa jaki zaprezentowała sobą pani pokazana na zdjęciu.
Byliśmy na spacerze z psem i na swojej drodze spotkaliśmy Panią z Kii. Została jej zwrócona uwaga, że blokuje wyjazd z posesji (naprawdę w okolicy były inne miejsca gdzie można było zaparkować samochód na długi czas i nikomu nie przeszkadzać). Reakcja? Brak. Trzeba było zrobić parę fotografii aby doczekać się jakiejkolwiek odpowiedzi. A odpowiedź wyglądała tak:
Pani wyciągnęła smartfon przed siebie i zaczęła robić zdjęcia mnie. Potem swoim zachowaniem zaczęła zagrażać bezpieczeństwu mojemu i mojego psa. Zaczęła nas spychać z drogi swoim autem oraz podjeżdżać do nas zbyt blisko. Można było odnieść wrażenie, że chce nas po prostu przejechać. Ruszyliśmy dalej zostawiając tą kobietę w tyle. Po paru minutach nas dogoniła i "pozdrowiła" środkowym palcem, potwierdzając tylko na jakim stopniu rozwoju się zatrzymała.
Pewnie niektórzy z Państwa myślą sobie, a po co takim ludziom uwagę zwracać i narażać się na niebezpieczeństwo? Przecież ta kobieta zaparkowała tam tylko na chwilę.
Ale proszę zauważyć, że tak samo na chwilę ludzie parkują na miejscach dla niepełnosprawnych, na przystankach autobusowych albo na chodnikach zabierając całe miejsce pieszym. I u nas w Polsce jest to smutna norma, co bardzo źle świadczy o kulturze Polaków oraz ich szacunku do innych osób.
Przed Państwem kolejny przykład drogowego chamstwa jaki zaprezentowała sobą pani pokazana na zdjęciu.
Byliśmy na spacerze z psem i na swojej drodze spotkaliśmy Panią z Kii. Została jej zwrócona uwaga, że blokuje wyjazd z posesji (naprawdę w okolicy były inne miejsca gdzie można było zaparkować samochód na długi czas i nikomu nie przeszkadzać). Reakcja? Brak. Trzeba było zrobić parę fotografii aby doczekać się jakiejkolwiek odpowiedzi. A odpowiedź wyglądała tak:
Pani wyciągnęła smartfon przed siebie i zaczęła robić zdjęcia mnie. Potem swoim zachowaniem zaczęła zagrażać bezpieczeństwu mojemu i mojego psa. Zaczęła nas spychać z drogi swoim autem oraz podjeżdżać do nas zbyt blisko. Można było odnieść wrażenie, że chce nas po prostu przejechać. Ruszyliśmy dalej zostawiając tą kobietę w tyle. Po paru minutach nas dogoniła i "pozdrowiła" środkowym palcem, potwierdzając tylko na jakim stopniu rozwoju się zatrzymała.
Pewnie niektórzy z Państwa myślą sobie, a po co takim ludziom uwagę zwracać i narażać się na niebezpieczeństwo? Przecież ta kobieta zaparkowała tam tylko na chwilę.
Ale proszę zauważyć, że tak samo na chwilę ludzie parkują na miejscach dla niepełnosprawnych, na przystankach autobusowych albo na chodnikach zabierając całe miejsce pieszym. I u nas w Polsce jest to smutna norma, co bardzo źle świadczy o kulturze Polaków oraz ich szacunku do innych osób.