Facet z auta co prawda zaparkował w złym miejscu(tylko) ale i tak największym burakiem nagrywający bo ewidentnie szukał guza. Kozaku z kamerą, ciesz się że że nie trafiłeś na jakiegoś łysego buca w bmw bo z pewnością dostałbyś po łbie za swoje zachowanie.
Pana? Jakiego pana? Toż to kmiot ze wsi co nie uznaje prawa, bo akurat ono jest mu nie na rękę. Jakby go jebnąć w kałbuk i przejechac brzeszczotem po jajach to nie dośc że przeszedłby na falset to jeszcze kultura i rozum nagle by wróciły
To nie Warszawiak tylko typowy kmiot ze wsi. Tablica z Wilanowa, jeszcze kilkanaście lat temu wszędzie tam krowy wypasali, on zapewne też. Jeszcze do tej pory wszędzie tam pełno starych wiejskich gospodarstw.
Moje zdanie jest takie, że oczywiście zachowuje się jak burak, oczywiście stanął źle, ale prawo do karania ma sąd, policja, straż miejska, a naklejanie naklejek to niszczenie mienia. Osoba która takie naklejki nakleja też powinna zostać ukarana.
Akurat tutaj spokojnie można powoływać się na kontratypy wyłączające winę. Np. wzburzenie okolicznościami. A takim, co grożą mówię po prostu: "Człowiek działa, a kupa gówna grozi."
"czyni niezdatną do użytku" - naklejanie naklejki na środku, szyby lub bocznym lusterku powoduje, że niezdatność do użytku, odklejenie często pozostawia ślady. Taka osoba powinna przywrócić auto do stanu wcześniejszego. Naklejek nie da się tak łatwo oderwać, dzielą się na małe fragmenty. Podejrzewam, że jakby mnie zatrzymała policja nie dopuściła mnie do dalszej jazdy bez odklejenia tych naklejek, a to jak najbardziej jest uczynienie samochodu niezdatnego do użytku.
art. 124 kw
§ 1. Kto cudzą rzecz umyślnie niszczy, uszkadza lub czyni niezdatną do użytku, jeżeli szkoda nie przekracza 250 złotych,
podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Nie jestem bohaterem filmiku. Ostatnio też po prostu mi jakiś gość przykleił naklejkę. Śpieszyłem, się żeby gdzieś pojechać i jechałem potem z naklejką która ograniczała mi widoczność, bo nie było czasu na jej zerwanie.
Uprzedzam zaparkowałem "poprawnie" być może kontrowersyjnie ale jednak przepisów nie złamałem. "Koperata", bez znaku pionowego. Niepomalowana na niebiesko.
Driver (ten zaczynający od (-)) - hipokryta, megaloman, mitoman. Człek posiadający urojenia ksobne; uosobnienie błędów poznawczych; słaby troll internetowy; co najgorsze- wsyztsko wcześniej wymienione połączone jest z niską samooceną i jeszcze niższa inteligencja (zarówno umysłowa jak i emocjonalną).
(-)
Prosty przykład.
Lech Wałęsa i Andrzej Gwiazda bardzo dobrze pamiętają tamte czasy, a mają kompletnie różne zdania.
I tak właśnie w prosty sposób upadł twój żenujący argument.
To że ktoś był świadkiem czegoś nie oznacza z góry, że będzie lepiej umiał ocenić daną sytuację od osoby, która nie była.
O tym nie decyduje fakt bycia świadkiem, a fakt inteligencji i mądrości.
Rozumiem, że w twoim mniemaniu żołnierze z zachodu byli kulturalni, a żołnierze ze wschodu nie byli.
Politycy komunistyczni byli burakami i chamami, a politycy demokratyczni byli porządni i uczciwi.
Tylko potwierdzasz, co napisałem o tobie.
Brak ci zdolności myślenia i rozumienia otaczającego świata.
(-)
To już jest jakaś choroba, że niektóre głupki każde jednorazowe zachowanie niezgodne z przepisami próbują łączyć z komunizmem i takich ludzi od komunistów wyzywać, pierwszy raz widząc takiego osobnika.
Facet źle zrobił należy mu się mandat,
ale tobie należy się lekarz psychiatra, bo masz jakieś straszne kompleksy.
Dobry człowiek