Wstawił sobie plakietkę straż za szyba, nie zważa na przepisy, po zwróceniu uwagi odpowiada, że jest na służbie i mu wolno otwierając przy tym borowana i odpalając peta. Gasi peta na elewacji pobliskiego budynku, po poinformowaniu jak się zapali to, co
Odpowiada, że przyjedzie zgasić i zgarnie nad godziny.
Jak komuś coś się zapali w okolicy i nieoczekiwanie się zjawi się ta rejestracja, to nie dziwcie się.