Kolejna zakała warszawskich ulic. Wariat jechał wczoraj swoim motorkiem zdecydowanie przekraczając prędkość, wyprzedzając kierowców (jadących i tak raczej 60-70 km/h) slalomem na Niemcewicza w Warszawie, celowo głośno przegazowując. Przez skrzyżowanie z Grójecką przeleciał prosto na tylnym kole.
Kolejna zakała warszawskich ulic. Wariat jechał wczoraj swoim motorkiem zdecydowanie przekraczając prędkość, wyprzedzając kierowców (jadących i tak raczej 60-70 km/h) slalomem na Niemcewicza w Warszawie, celowo głośno przegazowując. Przez skrzyżowanie z Grójecką przeleciał prosto na tylnym kole.