wściekły gość. Tyle wściekłości , co tłuszczu:) Po za tym w zabudowanym jest obowiązek wpuszczenia autobusu, nic by mu się nie stało gdyby przystaną na sekundę lub zwolnił. I tyle w temacie.
Ten belzebub nie nie wie, ze nie wolno wyprzedzac na ciaglej i na przejsciu dla pieszych??? Moze za mocne bryle ma i nie dostrzegl tej ciaglej linii i przejscia dla pieszych, albo tak mu cisnienie skoczylo i dostal zacmienia. Brak slow na stefana z niebieskiego punciaka
Panowie, ja rozumiem że koleś się zachował po chamsku i należy mu to wytknąć, ale naśmiewać się z jego wagi czy też nazywać jego babcię/matkę "narzeczoną" (haha, bo jest stara więc trzeba użyć jej jako obelgi co nie?) to akurat cios poniżej pasa...
Ja go znam, dajcie mu spokój. On już od dawna kłócił się ze swoją dziewczyną i w tym momencie ona go zostawiła. To był punkt kulminacyjny. Widziałem jak chwilę wcześniej kłócili się o pantalony wsiadając do auta. On chciał jej kupić z różowymi koronkami, a ona chciała w czarne groszki.
Za dużo gier komputerowych w dzieciństwie i oto skutki! Gościu zapomniał tylko o jednym-że nie jest napakowany, łysy i jeździ tylko Punto w którym już połowa koni zdechła.
- Wyprzedzanie na pasach, podwójna ciągła, skrzyżowanie, jazda na czołówkę, a do tego jazda bez pasów. Po klaksonie gościu od razu wychodzi, tak jakby był przygotowany do wyjścia. W dodatku wypuszczanie pasażera na skrzyżowaniu :D
Najprawdopodobniej nagrywający włączając się do ruchu wymusił na nim pierwszeństwo. |Co oczywiście w żaden sposób nie usprawiedliwia tego co było potem.
Wszyscy tacy mądrzy, a ciekawe jak Wy byście się zachowywali będąc tak brzydkim, grubym i jeżdżącym starym punto brzydszym od niego. Babcia też pewnie mu całą drogę marudziła jakiego brzydkiego i głupiego wnuczka doczekała. To się tak mówi, a gość swój krzyż niesie..
Właściwie, to nie trzeba 'już' pisać 'Internet' z dużej litery.
Ta zasada obowiązywała, ze względu na to, że Internet był nazwą własną dla rozległej sieci komputerowej, tak jak Bitnet albo ARPANET.
Obecnie słowo internet nie jest używane jako nazwa własna, tak samo jak nie mówimy Telefon, Telegraf, Radio, Telewizja, etc.
@majk: Tak, ale obowiązuje też zasada ograniczonego zaufania. Jeśli kierowca Punto jechał szybko, a kierowca autobusu wrzucił kierunkowskaz za późno, lub w ogóle nie wrzucił, to w zasadzie możemy mówić o stworzeniu niebezpiecznej sytuacji przez autobus.
Wiadomo - to tylko hipoteza i w żaden sposób nie usprawiedliwia ona późniejszej agresji.
Oj tam:D Wpadł po prostu na kreatywny pomysł wysadzenia babci na środku drogi. Zrobił dym autorowi filmiku i dzięki temu babcia mogła bezpiecznie wysiąść :)
Opis pod filmikiem też dobry
"Tak mu się śpieszyło. A pasażerkę wsadził na skrzyżowaniu a potem zawrócił. Na co to mu było ? Chyba odezwał się w nim syndrom małego .iuta !"
Gruby to zwykła osiedlowa parówa