I teraz właściciel auta powinien zgłosić sprawę o zniesławienie, bo jak już nie raz internet pokazał, całe te historyjki o porzuconych psach, kotkach itp to ściema i prowokacja dzieciaków przekonanych o swojej anonimowości. Szczegółowych informacji brak, tylko jakaś historyjka o mordercach i bezdusznych wlaścicielach auta.
To policji zgłoś, a nie w neta wrzucasz. Do póki nie będzie wyroku, możesz sobie tylko problemów na robić przez tego neta, niech policja wyjaśni wszystko. .
Historyjka się kupy nie trzyma:
1.jest rejestracja i zamiast na policję to historia leci na facebook?
2."myśliwi" - a to skąd wiadomo? przedstawili się wizytówkę zostawili? a może byli ubrani w moro jako połowa wędkarzy?
3.skąd wiadomo że ekipa z mercedesa postrzeliła psa? może go tylko znaleźli i przywieźli? może nawet są myśliwymi ale psa postrzelił gówniarz z wiatrówki?
4.co pies robił przed postrzałem?
Nic nie wiadomo, ale 'elyta' internetu wyrok wydała.
A po co ma się trzymać kupy?
Dla tej "elyty" bezmózgów wystarczy dowolna historyjka a jak dotyczy to znęcania lub zranienia zwierzęcia to już kompletnie nie ma znaczenia czy ma sens.
Dowodów na tej stronie jest pełno, z łatwością można oczernić dowolnego kierowcę.
Dnia 11.02 w miejscowości Marywil postrzelono psa i pozostawiono go pod prywatną posesją. ,,Myśliwi'', którzy to zrobili odjechali czarnym Mercedesem o numerze rejestracyjnym
WSZ 80GE .
Zawsze miałem myśliwych w głębokiej pogardzie. Jesteście dla mnie najniższą z możliwych form ludzkich. Nie napiszę co ci życzę bo nie chcę dostać bana. Karma wraca, dostaniesz za swoje szybciej niż ci się wydaje ty zła kreaturo.
Spotted Szydłowiec:
"Dnia 11.02 w miejscowości Marywil postrzelono psa i pozostawiono go pod prywatną posesją. ,,Myśliwi'', którzy to zrobili odjechali czarnym Mercedesem o numerze rejestracyjnym WSZ 80GE"
Jak Wy wszystko łykacie, jak młode pelikany ;)