Agresywny miłośnik dopalaczy, prowadziłem żonę na wózku inwalidzkim, zajechał drogę, nie wiedząc co on kombinuje, zjechalem z żoną na bok, że patrząc na jego auto próbowałem wydedukować jakie ma zamiary. Koleś wyskoczył z auta, grożąc pobicie, tamujac ruch na ulicy, bo nie podobało mu się, że się "lampimy" I na jego czarne BMW. Sprawa poszła do prokuratora.
Agresywny miłośnik dopalaczy, prowadziłem żonę na wózku inwalidzkim, zajechał drogę, nie wiedząc co on kombinuje, zjechalem z żoną na bok, że patrząc na jego auto próbowałem wydedukować jakie ma zamiary. Koleś wyskoczył z auta, grożąc pobicie, tamujac ruch na ulicy, bo nie podobało mu się, że się "lampimy" I na jego czarne BMW. Sprawa poszła do prokuratora.