Byliśmy pierwszym autem stojącym na światłach, po zapaleniu się zielonego ruszyliśmy i wjeżdżając w ruch wachadlowy dostrzegliśmy ciężarówkę, której z odcinka jakieś 200m został kawałek do zjazdu. Chcieliśmy cofać, zeby przepuscic. Baran z 🦁 stał za nami z 2min i nie chciał cofnąć, poproszony o cofnięcie powiedział „my mieliśmy zielone”. Cudem cofnął, zjechaliśmy między słupki, a on dał gazu do przodu i podjechał pod ciężarówkę i tak stał. Wysiadł po dłuższej chwili do kierowcy ciezarowki, od niego dostał zjebe i szybciutko kozak zjechał na bok🤣🤣🤣🤣😂
Byliśmy pierwszym autem stojącym na światłach, po zapaleniu się zielonego ruszyliśmy i wjeżdżając w ruch wachadlowy dostrzegliśmy ciężarówkę, której z odcinka jakieś 200m został kawałek do zjazdu. Chcieliśmy cofać, zeby przepuscic. Baran z 🦁 stał za nami z 2min i nie chciał cofnąć, poproszony o cofnięcie powiedział „my mieliśmy zielone”. Cudem cofnął, zjechaliśmy między słupki, a on dał gazu do przodu i podjechał pod ciężarówkę i tak stał. Wysiadł po dłuższej chwili do kierowcy ciezarowki, od niego dostał zjebe i szybciutko kozak zjechał na bok🤣🤣🤣🤣😂