@NFJ
Rozwiązanie nie jest banalne, jeśli kamera ma być zasilana 8-10 godzin dziennie.
Jeżdżę rowerem w długie trasy, na wyprawy i 150 km dziennie to norma.
GoPro itp wytrzymują do 2 godzin bez ładowania.
Widzisz jakieś sensowne rozwiązanie W TYM KONKRETNYM PRZYPADKU?
Chyba jedynie dynamo w piaście w roli alternatora + akumulator ładowany przez nie?
Prąd ma, ale gniazda w większości motocykli nie znajdziesz, trzeba sobie samemu dołożyć. Niemniej wspomniałem o motocyklistach tylko dla porządku, pisałem jednak głównie o rowerzystach - mało ich filmów jest na youtube? Bardzo dużo.
Rozwiązanie jest banalne i to bez żadnego dynama, wytęż trochę to co masz pod czaszką. Wszystko czego potrzeba jest łatwo dostępne w sklepach za zupełnie normalne pieniądze. A jeśli na to nie wpadniesz to może lepiej żebyś nie jeździł z kamerą...
Pitar drogowy.
Zajechał drogę jadącemu na wprost rowerzyście, wyprzedzając i od razu skręcając w prawo.
Zamiast przeprosić - odgrażał się.
Prawdopodobnie pracownik PORR przy budowie węzła Majdan (gm. Wiązowna).
@rowerzysta - kpisz czy o drogę pytasz? Tylu rowerzystów jeździ z kamerami (o motocyklistach nie wspomnę), że naprawdę trzeba nie umieć w życie by tłumaczyć że na rowerze z kamerą się nie da.
Jak widzę takie zdjęcia to chce mi się śmiać rowerzysta jak ucieka zesrany w gacie i robi zdjęcie z daleka i jak zwykle do tego bajeczka niepoparta dowodami.
No cóż, kamera w rowerze kosztuje znacznie więcej niż w samochodzie, bo musi być wodoodporna i mieć zasilanie, najlepiej stałe z dynama w piaście - i ciężko znaleźć coś bezobsługowego na rynku :(
@NFJ - motocykl ma stałe źródło energii elektrycznej, rower niekoniecznie.