O, ci dwaj panowie, co za chwilę wsiedli, to zapewne mechanicy samochodowi. Szybko poszła im naprawa autka. Mam nadzieję, że ten prostak został zgłoszony na policję? Takie MAŁPY nie powinny mieć prawa jazdy, gdyż zwierzęta te prowadząc pojazdy mechaniczne zagrażają LUDZIOM.
Oj widać że gul skoczył jakiemuś prolowi z pksu.
Oj boli boli jak się nigdy w życiu nie widziało na raz tyle pieniędzy ile warta jest jedna rata leasingu takiego Lexusa.
Trzeba było w szkołach pilnie się uczyć to można by sobie pozwolić na taką furę, a nie trzeba by być prolem z pksu
(-)
Kiedyś miałem do czynienia z takim jednym bandytą, co to jeździł jeepem marki Mercedes.
Okazało się, że ma 30 lat, z czego w wieku 20 lat poszedł za kratki na 1,5 roku. Bez matury, pracował jako monter instalacji gazowych. Do tego mieszkanie wynajmowane oraz trójka dzieci na utrzymaniu, z czego pierwsze urodzone, gdy ten miał 23 lata.
Skąd miał takie drogie auto? Na pewno na nie sam nie zarobił.
Toś poszalał. Ratę takiego leasingu to on spłaca z 500+ z dwóch gówniaków i zapomogi z mopsu. Tylko co on zrobi jak skończą 18lat? Przesiądzie się na golfa II?
Że co? A co to ma do rzeczy :D? Czyżbyś żył w świecie autorytetów z pieniądza :D? Pudelki, Idole, zimne łokcie, lansy, BMW i palenie gumy? Serio, nie rozumiem takie myślenia, że bierzesz za argument zazdrość do pieniądza, nawet jak Ci taki typ pluje w twarz. Takie zachowanie jak ten typ zaprezentował, to raczej nie pokazuje, żeby skończył szkołę, bo widać, że nie myśli... chyba, że tylko o sobie - pan i władca świata...
Kierowcy autobusów celowo podjeżdżają tak blisko i trąbią. Jest zakaz zatrzymywania (czy może tylko parkowania) w odległości mniejszej niż 15 metrów od słupka przystankowego, ale kierowcy autobusów powinni wbić sobie coś do tych zakutych łbów: NIE JESTEŚCIE ZE SŁUŻB MUNDUROWYCH ABY NAKAZYWAĆ KOMUŚ ŻEBY ODJECHAŁ. ZATOCZKA AUTOBUSOWA NIE JEST WASZĄ WŁASNOŚCIĄ. A w tym przypadku kierowca autobusu mógł zachować się jak człowiek a nie jak typowy Janusz pks-u.
Nie ośmieszaj się swoim BRAKIEM znajomości kodeksu ruchu drogowego. Polecam ci zdać egzamin na hulajnogę, bo na auto to jeszcze za wysokie progi dla ciebie. Ta wiedza po prostu jeszcze cię przerasta...
Akurat tam jest po prostu zakaz postoju i zatrzymywania B-36, więc ten cały skowyt jest całkowicie spudłowany.
Inna rzecz, że przystanki są odpowiednio rozplanowanie i często zdarza się, że podjeżdżają 2 różne autobusy jeden za drugim - i tyle jest miejsca, nie na autobus pomniejszony o bagażnik Lexusa.
Doskonale wiadomo, że ludzie tam się zatrzymują na awaryjnych. Robili i będą to robić. Po prostu większość jednak robi to poza przystankami, bo mają rozum, a na Marszałkowskiej jest wystarczająco dużo miejsca. Inni mają godność i jak tylko widzą podjeżdżający autobus, to się przesuwają.
Kierowca spieprzył i sprawę i kontrolę nad własnymi nerwami.
Nie zdaje sobie sprawy z pracy kierowcy autobusu i jeszcze, ją lekceważy. Idź sobie stój na awaryjnych pod sklepami z twojej wioski a nie w miasto się pchasz.
Agresywny knur do utylizacji