Kierowca zewsząd znany jako wheelmeister, oaza spokoju na tle dzisiejszych nieodpowiedzialnych kierowców jak np pewien Patryk. Jednak muszę złożyć zażalenie odnośnie paru rzeczy. Gdy kierowca ten wypije mieszankę roztworu z byczych jąder (czyt. energola) to ponosi go wyobraźnia, w dodatku z połączeniem najnowszego utworu Cypisa jest w stanie przelecieć nad Pacyfikiem na jednym baku Wisły. Jego nawyki szybko zamieniają się na ostrą jazdę po górach świętokrzyskich, a oczy wywracają się do góry przez co jednocześnie koryguje kurs okrętu podwodnego i obczaja dupę Kasi. Ostrzegam, kiedy obie okoliczności wydarzą się w tym samym momencie nie latajcie na kursie 58N 29E.
zgadzam się w większości, lecz nie nazwałbym go oazą spokoju. Cham i prostak, pewnego razu zajechał mi drogę wyprzedzając na linii ciągłej przez co musiałem gwałtownie zahamować. odruchowo użyłem klaksonu, na następnych światłach wysiadł z auta i podbiegł do mnie z pięściami, więc nie nazwałbym tego oazą spokoju. Podsumowując cham i prostak.
Dupa a nie kierowca... chciałbym wyrażać się grzeczniej, ale jak pomyślę o tym kierowcy to same się ciśną wyzwiska na jego temat. Jego jazda jest niebezpieczna i brawurowa. Ten kierowca jest nieodpowiedzialny, dla takich osób powinno wydawać się dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Przyznam że zdarzało mi się jechać z tym panem w jednym aucie. Nie polecam. Auto gaśnie na co drugim skrzyżowaniu. Biegi zmieniane nie są płynnie przez jazda nie jest komfortowa. Ogólna ocena kierowcy to 2/10 choć wydaje mi się że i tak zawyżam ocenę tego kierowcy.
Oj, mam wrażenie, że nie mówimy o tym samym kierowcy. Pewnego razu jechałem za nim przez około 5 km po mieście, gdzie zauważyłem pełne opanowanie samochodu. Kierowca jeździ prawie jak profesjonalista. Moim zdaniem Twoja opinia nie jest rzetelna.
Bardzo dobry kierowca, jego umiejętności za kierownicą są bardzo dobre. Pomimo iż to tylko mały Ford Fiesta, kierowca ten daje radę nie jednemu mocniejszemu samochodowi. Czasem występuje u niego lekka brawura lecz sądzę, że kierowca w pełni panuje nad swoim autem. Osobiście widziałem jak poskramiał spod świateł innego kierowcę w VW Golfie 6 gen. Sądzę, że kierowca ten ma bardzo duży potencjał, ocena jak najbardziej pozytywna :)
Dobry lecz czasami niezbyt pewny siebie. Nie raz gdy z nim podróżowałem przyprawiał mnie swoimi wyczynami o zawał serca, aczkolwiek widać w tym kierowcy spory potencjał.
marny z niego kierowca