Jednak dorzucę zapytanie, mam nadzieję, że nie za trudne :
Co myślicie o tym zapisie KW?
Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany.
Art. 144. § 1. Kto na terenach przeznaczonych do użytku publicznego niszczy lub uszkadza roślinność albo depcze trawnik lub zieleniec lub też dopuszcza do niszczenia ich przez zwierzęta znajdujące się pod jego nadzorem,podlega karze grzywny do 1 000 złotych albo karze nagany.
==============
Tyle, tylko tyle i aż tyle. Bajo.
No niestety, mentalności chama i buraka nie zmieni nic. Poszanowanie dobra publicznego i otoczenia wynosi się z domu, wy i wam podobni wynieśliście z domów najwyżej telewizory. Szkoda kopać się z koniem. Nara.
@ 2017-12-21 17:42:48 - czy potrzebujesz zakazu na wszystko? A gdzie zwykły pomyślunek i niepisane zasady życia w cywilizacji? W jednym odcinku Top Gear James May wypowiedział cenne słowa (nt. parkowania Jeremiego pod drzwiami hotelu, bo przecież znaku zakazu nie ma) - "Pewne rzeczy są oczywiste - znaku Nie Mordować też nie ma!". Pojmujesz?
Nie chce gościa bronić, ale może po prostu nie było żadnego innego miejsca obok? Rozumiem gdyby rosły tam jakieś kwiatki czy coś, ale to są praktycznie same chwasty. Nie rozumiem za to dlaczego taki kawałek zieleni musieli tam wcisnąć.
Chodzenie po trawniku jest legalne to i parkowanie jest legalne.